SONDA

Dlaczego warto regularnie wykonywać badania mammograficzne, cytologiczne oraz samobadanie piersi?

Bogumiła, amazonka

W mojej rodzinie nikt nie chorował na raka- ja byłam pierwsza. Najpierw jako młoda kobieta, świeżo upieczona matka zgłosiłam się do pani doktor i usłyszałam, że muszę poddać się leczeniu z powodu zmian na szyjce macicy. To, że nie zbagatelizowałam tego i poddałam się leczeniu najprawdopodobniej uratowało moje życie. Jak się okazuje warto regularnie pojawiać się u ginekologa i słuchać rad lekarza. Mnie decyzja o wizycie i poddaniu się zabiegowi dało szansę zobaczyć jak dorasta mój syn. Kolejny raz przekonałam się jak ważne są badania profilaktyczne, kiedy wspólnie z moimi koleżankami poszłam na mammografię. Byłam pewna, że to będzie jedynie formalność ponieważ nie odczuwałam żadnych dolegliwości, nie wyczulam również żadnych zmian w piersiach. Badanie wykazało, że w mojej piersi znajduje się guzek. Poddałam się operacji i wiodę normalne życie. Gdyby nie to, że znalazłam czas na wizytę w gabinecie lekarskim moje życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Wszystkim kobietom, które odkładają badania, zajmują się wszystkim innym, a nie własnym zdrowiem, chcę powiedzieć, że nie warto odkładać tego na później, a diagnoza mówiąca, że mamy raka wcale nie oznacza że zaraz umrzemy. Ja jestem żywym przykładem na to, iż z rakiem można wygrać i jeszcze przez wiele lat cieszyć się życiem.

Grażyna, amazonka

Niestety muszę się przyznać, że nie wykonywałam regularnie badań mammograficznych i trafiłam na nie dopiero w chwili, gdy lekarz wyraźnie mi je nakazał. Nie wykonywałam ich mimo, iż znajduję się w tzw. grupie ryzyka, czyli wśród moich bliskich były osoby chorujące na nowotwory. Nie zmobilizowało mnie to jednak dostatecznie do zgłoszenia się na badanie. Mammografia wykazała, że mam w piersi niewielki guzek. Kolejne badania  potwierdziły, że jest to guz złośliwy, który należy wyciąć. Potem była operacja. Jestem już kilka lat po mastektomii i czuję się dobrze. Z perspektywy moich doświadczeń muszę powiedzieć, że waga badań profilaktycznych jest nie do przecenienia. W moim przypadku mammografia pozwoliła wykryć guzek, kiedy był on jeszcze mały i być może dzięki temu właśnie udało się przeprowadzić skuteczne leczenie. Kobiety nie powinny bać się badań, nawet jeśli okaże się, że guz rzeczywiście znajduje się w piersi, nie oznacza to że guz jest złośliwy, po drugie, iż jest w zaawansowanym stadium. Wykrycie guza daje nam szansę na wyleczenie, nie wolno nam od razu zakładać, że badanie pokaże cos bardzo złego. Strach przed poznaniem wyniku badania nie powinien być żadną przeszkodą, wręcz przeciwnie winien motywować.

Joanna, amazonka

Myślę, że wszystkie kobiety niezależnie od tego ile mają lat i jak bardzo są zajęte obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi  powinny znajdować czas na to, aby zadbać również o siebie, zwłaszcza o swoje zdrowie. tak jak dbamy o naszą urodę, regularnie chodzimy do fryzjera czy kosmetyczki, tak samo powinnyśmy pamiętać o wizycie u ginekologa. Nie możemy się też usprawiedliwiać wstydem przed wizyta u ginekologa, takie tłumaczenie jest zupełnie niedorzeczne. Jest to taki sam specjalista jak każdy inny. Musimy pamiętać, że na jednej szali jest nasz wstyd, a na drugiej życie. Sądzę, że bardzo ważne jest edukowanie już młodych dziewcząt. Trzeba im mówić o tym jak ważne jest samokontrola piersi, regularne wykonywanie cytologii. Dbania o swoje zdrowie również musimy się uczyć. Wydaje mi się, że edukacja powinna być prowadzona na dużo większą skalę, tak, aby każda kobieta miała świadomość jak wielkim zagrożeniem jest zarówno rak piersi, jak i rak szyjki macicy. Kobiety muszą być świadome zagrożenia, może dzięki temu będą bardziej o siebie dbały, a rak przestanie zbierać tak straszne żniwo. Sądzę, że również my, jako „Amazonki”, będziemy prowadziły w przyszłości akcje informacyjne, które miejmy nadzieję przyniosą pozytywne efekty.

Siła amazonek

Wykrycie raka nie jest  wyrokiem, siłą woli, dzięki wsparciu rodziny i bliskich chorobę /można przezwyciężyć. Życie po operacji piersi również może być dobre- zwłaszcza gdy można porozmawiać z koleżankami, które przeżywają to samo.

/Paniom, które  zachorowały na raka i przeszły operację piersi bardzo często niezwykle trudno jest się pogodzić z tym jak po operacji wygląda ich ciało. Nikt nie potrafi zrozumieć co czują w takiej chwili, nikt nie wie z jak wieloma problemami muszą się wtedy borykać. Bliscy, mimo, że mają najlepsze chęci, nie zawsze potrafią pomóc. Wtedy przychodzi potrzeba podzielenia się swoimi wątpliwościami i problemami z kobietami, które przechodziły już przez to wszystko. Właśnie dlatego wiele pań chętnie korzysta ze spotkań, które organizują kluby i stowarzyszenia amazonek.

Siedleckie amazonki działają od niewiele ponad roku, ale mają już na swoim koncie spore sukcesy. Z własnych składek zakupiły piłki i maty do ćwiczeń oraz zakupiły łóżko do masażu i opłaciły kurs masażu limfatycznego masażystce, która przywraca sprawność ich rękom. Znalazły również miejsce, gdzie mogą się spotykać i ćwiczyć- ich siedziba znajduję się przy ul. Kazimierzowskiej. Wszystkie elementy wyposażenia zgromadziły panie uczęszczające na spotkania. - Jedna przyniosła stolik, inna krzesła, kolejna wazon. Wspólnie wykonałyśmy wiele dekoracji, które teraz ozdabiają naszą siedzibę wykonałyśmy w czasie spotkań- mówią amazonki. Podkreślają również, że wspólna praca, rozmowy i rehabilitacją są dla nich ogromną przyjemnością, uwielbiają się spotykać, rozmawiać, stały się grupą przyjaciółek, które dzielą się swoimi smutkami, radościami, opowiadają sobie o pracy, dzieciach wnukach i wszystkim co dzieje się w ich codziennym życiu. Ale nie tylko w takich chwilach są razem. Organizują również dni skupienia, w czasie których jest czas na refleksję i modlitwę.- Nasze /spotkania odbywają się dwa razy w tygodniu we wtorki i czwartki o 16.00 - mówi Joanna, szefowa siedleckich amazonek. - Wszystkie panie po mastektomii, które czują, że potrzebują rozmowy z kimś, kto również przechodził to samo co one mogą w każdej chwili się do nas zgłosić, przyjść na spotkanie, zadzwonić,  bądź skontaktować się za pośrednictwem e-maila pod adresem: This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it zachęca i dodaje: Mogą się z nami w ten sposób kontaktować również osoby, które chciałyby z nami współpracować jako wolontariusze.

Amazonki działają również w Białej Podlaskiej. Kiedyś Stowarzyszenie Klub Kobiet po Mastektomii „Amazonki” Biała Podlaska, dziś pod nazwą Bialskopodlaskie Stowarzyszenie „Amazonki”. - Działa od  listopada 1997 r.. Spotykamy się w każdą środę po godz. 15.00 w naszej siedzibie przy ul. Okopowej 3, pokój 404- mówi Anna Sowa, przewodnicząca stowarzyszenia. - mamy również telefon dyżurny 83 343 38 32, pod którym w każdą środę od godz. 12.00 można się z nami skontaktować- wyjaśnia. Rehabilitant pomaga paniom w doborze właściwych ćwiczeń i masuje ich ręce. W ubiegłym roku odbywały się warsztaty z psychologiem. przez cały czas prowadzona jest terapia zajęciowa, panie wykonują różnego rodzaju ozdoby, stroiki świąteczne. Pomieszczenie, w którym odbywają się spotkania nieodpłatnie udostępnił im bialski szpital.

Bialskie „Amazonki” angażowały się również w akcje informacyjno- profilaktyczne, m.in. brały udział w spotkaniach z młodzieżą szkolną, a także uczyły panie samobadania piersi w czasie akcji organizowanej przez firmę AVON. - Bierzemy również udział w Ogólnopolskich Pielgrzymkach Amazonek na Jasną Górę, w tym roku już po raz trzynasty. Staramy się również pisać wnioski o dofinansowanie wyjazdów „Rekreacja, turystyka i sport”, takie podróże również są dla nas bardzo ważne- podkreśla A. Sowa.